2 marca 2014

Eripe x Quebonafide "Płyta Roku" - recenzja


Płyta roku, bądź jak kto woli prowo roku. Krążek, którego data premiery była owiana wielką tajemnicą. Wypuszczona do sieci została w Sylwestra i z miejsca została okrzyknięta jedną z najlepszych płyt na naszym podwórku w 2013 roku. Czy faktycznie jest to płyta roku, czy może bezpodstawne przechwałki dwóch uzdolnionych, ale mało znanych w środowisku raperów? Zapraszam do zapoznania się z moją subiektywną opinią na ten temat.




Oczekiwania wobec płyty były wysokie, ponieważ dwójka artystów dała się poznać fanom tego nurtu muzycznego, jako powiew świeżości. Polsca scena od lat boryka się z problemami. Za dużo w niej wtórności. Quebonafide- raper o nieszablonowych linijkach, z mocnymi punchami, a także fenomenalnymi hashtagami. Kuba ma wszystkie cechy, aby wstrząsnąć polską sceną od fundamentów, aż po sam dach. Jego debiut na sklepowych półkach zapewne odbije się szerokim echem, bo już ma propozycje wydania legalnej płyty, choć jak sam twierdzi ma na to jeszcze czas -"Nokia nie milczy, wytwórnie dzwonią i nie odbieram". Eripe, który pochodzi z Krakowa ma zgoła odmienny punkt widzenia. Ma na swoim koncie już dwa długogrające albumy. Odrzucił już kontrakt od jednej z większych wytwórni w tym kraju, ponieważ jak sam twierdzi nie chce się utożsamiać z pewnymi raperami. Rip dał się poznać przede wszystkim z chamskich linijek i z komentarzami na temat kolegów po fachu. w których uważa, że prawie wszyscy pionierzy kultury hip-hop w naszym kraju to noskille.

Płyta rozpoczyna się kawałkiem "Prowo" i to tak naprawdę przedsmak tego, co nas czeka. Kuba wchodzi w bit z takim przyspieszeniem, którego ja się uczę od stycznia i dalej mam problem z wyrecytowaniem pierwszych dwóch linijek. Po prostu mistrzostwo świata. Rip poskładał w tym kawałku dobre linijki, ale Que zostawił po sobie lepsze wrażenie. Niektórzy z Was mogą kojarzyć utwór "Avengers", który znalazł się na "Eklektyce". Oboje rzucają tam porównaniami, które nawiązuje do tytułowych bohaterów Marvela. W Panczeonie mamy powtórkę z rozrywki, tym razem wykazują się oni jednak błyskotliwymi porównaniami odnoszącymi się do greckiej mitologii. Dochodząc do tego momentu muszę  poruszyć temat Waltera White'a. Główny bohater kultowego już serialu Breaking Bad. Zaraz, zaraz co robi tutaj serial w recenzji o płycie hip-hopowej? Już tłumaczę, cały patent na kawałek oparty jest o ten właśnie serial. Warto dodać, że beat skomponowany do tego kawałka przez Fouxa opiera się na samplach z motywu serialu. Idealnym podsumowaniem tego utworu niech będzie jeden wers:

"Ale chce tylko stworzyć chemię miedzy nami, mów mi Heisenberg."




Utwory "El Condor Pasa" i "Modern Warfare" nie przypadły mi do gustu. Jak sama nazwa wskazuje, drugi kawałek poświęcony jest kultowej grze Call of Duty. Ostatnim wspólnym kawałkiem jest "Łysy z Brazzers" Jest to mistrzowska gra słowna tej dwójki podziemnych raperów. Nawijają oni o tym, jak pierdolą całą polską scenę tak samo, jak tytułowy bohater. Prezentują przy tym tak wysokie skille, że mają prawo do wbijania w cały polski "show biznes". Trochę ostro pojechali, co? "50 linijek normalności" i "Valhalla" to już solowe kawałki. Czysta forma twórców Płyty Roku, mocne bragga z punczem, który w mojej ocenie jest najlepszy na całej płycie:

"Stary twój rap jest, jak portugalska liga
 bo braga w nim nie wygrywa."



Tym sposobem dochodzimy do końca płyty. Na pewno jest warta sprawdzenia, ponieważ prędzej czy później o tej dwójce będzie głośno już na legalu. Sam krążek z biegiem czasu może uzyskać status kultowego. Kuba już zaczął ten rok od dwóch mocnych strzałów. Single "Ile mogłem" oraz "Pareidolia" to istne petardy. Rozwija się Que, oj rozwija i to w niebotycznym tempie. Natomiast Rip, jak to ma w moim mniemaniu, nawija od niechcenia, ale robi to lepiej, niż większość sceny. Szkoda tylko, że tak rzadko można usłyszeć od niego coś nowego. Fenomen, czy może jednak wyraźny sygnał, że z muzyką w naszym kraju nie jest najlepiej?

Teksty, technika, flow: 8,5/10 
Muzyka: 7/10

Album można pobrać pod tym adresem: www.plytaroku.pl






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz