Podsumowanie półrocza w polskim rapie

NAJLEPSZA PŁYTA: Tede "#kurt_rolson"

Nie mogło być inaczej. Duet tak, jak obiecywał zrobił płytę niemalże idealną. #kurt_rolson zaskakuje świeżością patentów, pięknymi bitami. a także dobrą formą Tedego. Konkurencja została daleko w tyle. Szkoda tylko, że ten nieszczęsny beef z 2009 roku wraca, jak bumerang za sprawą Rycha.

Na wyróżnienie zasługuje również nowa płyta Mesa "Trzeba było zostać dresiarzem", a także wspólna produkcja Bonsona i Matka "O nas się nie martw".

NAJGORSZA PŁYTA: Kaen "Piątek 13-go"

To zaszczytne wyróżnienie musiało trafić w ręce Eminema. Nie tego z Detroit, a tego naszego, rodzimego. Kaen zdecydowanie chciał popłynąć na fali i skorzystać z sukcesu, który osiągnął wydając pierwszą płytę. Niestety, pośpiech jest złym doradcą i wyszła klapa. Marna kopia, nawet już nie walczy ze stwierdzaniem, że na starszym raperze się wzoruje. Oby to był początek końca Kaena na legalu, bo ktoś taki nie zasługuje na wydawanie swoich płyt opatrzonych hologramem.

NAJLEPSZY NIELEGAL: Troom x ka-meal "Primus Luporum"

W żaden sposób nie można zaszufladkować jego rapu. TrooM tworzy coś zupełnie nowego. Obrał drogę, którą nikt w polskim rapie jeszcze nie podążył. "Primus Luporum" to po prostu przygoda, którą warto przeżyć, a ja sam po przesłuchaniu tego albumu z czystym sumieniem dołączyłem do jego watahy wilków.

Wywiad z TrooM'em klik

RAPER PÓŁROCZA: Quebonafide

Ewenement w szarzyźnie polskiego gówna. Diament. Jego talent jeszcze chyba nie wybuchł do końca, a już rozpierdala. Świetna Eklektyka, bardzo dobra Płyta Roku nagrana wspólnie z Eripe. Dorzućmy do tego luźne kawałki, które co jakiś czas wypływały do sieci: "Ile mogłem", "Pareidolia", "Żadnych zmartwień" czy "Hype". Czego można chcieć więcej? Quebonafide to obecnie zdecydowany numer jeden na scenie, choć on sam na tej scenie się jeszcze dobrze nie rozgościł. Dawno nikt z podziemia aż tak nie na mieszał w polskim rapie. #Ezoteryka nadchodzi i strach pomyśleć, co gospodarz może na niej zgotować. Sprawdźcie go, warto.

NAJLEPSZE NUMERY:

1. Sokół ft. Marysia Starosta- To

2. Quebonafide- Ile mogłem ft. K-leah

3. Kuba Knap- Mhm

Wywiad #2 HST

Ciśnienie już zeszło i cała presja związana z nowym albumem? Ludzie długo czekali na Twoją płytę. W momencie oddawania płyty do tłoczni chyba w końcu mogłeś odetchnąć z ulgą.

Nie było żadnego oddychania z ulgą. Ta płyta powinna wyjść kilkanaście lat temu ale jestem szczęśliwy, że w końcu to nastąpiło. Wzięliśmy się w garść i zrobiliśmy to. Nie ukrywam, że stoi za tym kilka osób, które kopnęło mnie w tyłek.

White House "Kodex 5"- recenzja

Dwanaście lat minęło od premiery pierwszego Kodexu. White House w tym czasie dorobili się statusu legendarnych producentów na naszym rynku muzycznym. Historia jednak zatoczyła koło i w tym roku duet Magiera x LA wydali, jak sami mówią ostatnią część tego projektu. „Kodex 5 Elements” zaskakuje już na samym początku jeśli spojrzymy na tracklistę. Masa młodych i zdolnych, niektórzy jeszcze nawet bez oficjalnego debiutu na sklepowych półkach. Jeśli dodamy do tego zaprawionych w bojach i uznanych raperów powinna powstać płyta bardzo dobra, bo przecież o bity nikt nie może się martwić. W końcu to White House, klasa sama w sobie. Ale czy aby na pewno słuchacz nie ma się czego obawiać?